Robotyzacja w branży spożywczej to już niemal standard

Nie dziwi fakt, że najwięcej robotów stosuje się w branży motoryzacyjnej. Miliony śrub, lutów, ciężkie konstrukcje, których człowiek nie przeniesie i nie osadzi – to główny tego powód. Zaskakujące są jednak kolejne miejsca na podium zrobotyzowanych sektorów. Na całkiem mocno robotyzujący się sektor wygląda… przemysł spożywczy.

Ale jak to? Roboty w przemyśle spożywczym? To one pakują jajka do wytłoczek, napełniają puszki złotym trunkiem i zakręcają słoiki z surówkami? Okazuje się, że… tak, stoją za tym roboty. Coraz częściejoptymalizacja procesu produkcji odbywa się właśnie z wykorzystaniem robotów. Jeszcze w 2014 roku statystyki przeczyły temu i pozycjonowały branżę spożywczą wyjątkowo nisko. Z biegiem czasu zaczęło się to zmieniać i chociaż nie można na żaden sposób porównać skali robotyzacji branży motoryzacyjnej ze spożywczą, ta druga nie wypada źle. Robotów jest w niej coraz więcej.

Roboty vs. standardy higieny

Taki stan rzeczy trochę dziwi. Roboty kojarzą się często z wielkimi, buchającymi parą i olejem napędowym na wszystkie strony urządzeniami, ale to zakłamane i już nieaktualne wyobrażenie. Przemysł spożywczy wymaga wiele, jeśli chodzi o higieniczne warunki pracy. Wszystkie wymagania, które muszą zostać spełnione przez pracowników fabryk spożywczych przekładają się na swoje odpowiedniki dla obecnych w nich maszyn.

Roboty przeznaczone dla branży spożywczej są często wykonane ze stali nierdzewnej i pomalowane farbą przeznaczoną do kontaktu z żywnością. Często dodatkowym zabezpieczeniem są specjalne okrycia dla robota, które mają zapobiec bezpośredniemu kontaktowi produktów z ramieniem robota. Przypominają one ludzkie uniformy. Dodatkowo roboty są konserwowane smarem pochodzącym w 100% z tłuszczów jadalnych. Zdarza się wykorzystywać te niejadalne, lecz wtedy koniecznością jest brak jakiegokolwiek złego wpływu na żywność.

Roboty produkowane z myślą o pracy obok żywności muszą być odporne na wodę i inne ciecze, w szczególności na krople wody padające z różnych stron pod dowolnym kątem (norma IP54). Muszą być odporne na porażenie prądem (norma IP67), a czasami nawet radzić sobie ze strumieniem wody padającym pod dowolnym kątem (tu mowa o wymagającej normie IP65, gwarantującej tzw. bryzgoszczelność).

Koniec końców, roboty są nierzadko w stanie spełnić ostrzejsze normy niż ludzie.

Szerokie spektrum zastosowań

Roboty w przemyśle spożywczym nadadzą się np. do pakowania, rozpakowywania, kontroli jakości, wagi, rozmiaru czy do paletyzacji. Wszystkie te prace cechuje jedno: znaczna powtarzalność. Co więcej, przy dużej skali produkcji, z którą coraz częściej mamy do czynienia, owa powtarzalność jest wręcz wskazana. Spójrzmy na kilka przykładowych zadań, z którymi nikt nie poradzi sobie tak sprawnie jak robot.

Paletyzacja

Robot jest w stanie zapakować towary na paletę z dokładnością do setnych części milimetra. Idealne, takie same palety to liczne korzyści: po pierwsze identyczne bloki łatwiej jest ułożyć w wozie transportowym, po drugie, brak wystających poza paletę elementów niweluje możliwość uszkodzenia towaru, aż wreszcie po trzecie, pozwala na lepsze logistycznie operacje, takie jak magazynowanie, planowanie transportów, zakup ciężarówek.

Rozładunek/załadunek w ekstremalnych temperaturach

Z rozładunkiem czy załadunkiem poradzi sobie każdy, człowiek czy robot… Odbędzie się to co prawda z inną prędkością i w inny sposób, ale nie to jest w tym wypadku kluczowe. Zdarzają się produkty, które wymagają dokonania rozładunku czy załadunku w ekstremalnych temperaturach. Zdecydowanie lepiej będzie przeprowadzać te procedury przy wykorzystaniu robotów choćby dla mrożonek czy lodów. Dzięki temu pracownicy nie będą narażeni na niebezpieczne dla zdrowia czynniki.

Praca z ciężarami

Roboty przydatne będą też przy wszystkich czynnościach związanych z przenoszeniem cięższych towarów. Automatyzacja tych procesów oznaczałaby lepszą kondycję fizyczną pracowników fabryki, a że są one łatwe do zrobotyzowania, dlaczego by tego nie dokonać.

Przedstawione przypadki to oczywiście tylko przykłady zastosowania robotów w branży spożywczej. Optymalizacja procesu produkcji może się tu dokonać w najłatwiejszy sposób właśnie przez wdrożenie robotów do prostych czynności, które nie sposób wymienić wszystkich.

Granicą dla zastosowania robotów w przemyśle spożywczym (i nie tylko) jest właściwie wyłącznie kreatywność. Roboty są bardzo uniwersalnymi pracownikami, gotowymi do pracy nad wszystkim. Optymalizacja procesu produkcji to dla nich wartość nadrzędna!

 

Pozostaw swój komentarz

Pomocne narzędzia i artykuły:

KURSY WALUT - Notowania giełdowe