Czym grozi zatrudnianie pracownika ze wschodu na czarno?

Przybywający do Polski po 2017 roku, czyli po ustawie znoszącej obowiązek wizowy, obywatele państw wschodnich deklarują, że nie interesuje ich praca „na czarno”. Ci, którzy jednak chcą być zatrudnieni z pominięciem legalnych procedur, jako powód takiego postępowania wskazują najczęściej wyższe zarobki. Jakkolwiek, zatrudnianie cudzoziemca pochodzącego spoza obszaru Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi. Jak wskazuje agencja pracy tymczasowej WorkBalance (wynajempracownikow.pl), legalne zatrudnienie obcokrajowca w Polsce to nie tylko uniknięcie problemów, ale i wiele zalet stanowiących wartość dodaną do wypracowanego dzięki takim pracownikom zysku.

Niepokojące dane dotyczące pracowników ze wschodu

Prowadzony przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rejestr zatrudnienia cudzoziemców pokazuje, że około 70 procent Ukraińców nie znajduje legalnego zatrudnienia. W 2018 roku tylko jedna trzecia oświadczeń o zatrudnieniu cudzoziemca, pochodzącego głównie z Ukrainy i Białorusi, została zrealizowana. Podejrzewa się, że pozostałe osoby podjęły pracę „na czarno”. Potwierdzają to również dane ZUS-u oraz Urzędu Skarbowego. Według tych informacji szara strefa zatrudnienia obejmuje nawet 100 tysięcy cudzoziemców.

Co grozi za nielegalne zatrudnienie cudzoziemca?

Nielegalne zatrudnienie cudzoziemca to nie tylko praca nierejestrowana, ale również powierzenie obowiązków osobie, która nie ma uprawnień do wykonywania pracy na terenie Polski – nieposiadającej ważnej wizy, dokumentu lub zezwolenia pobytowego. Artur Zięba z agencji WorkBalance organizującej wynajem pracowników tymczasowych podkreśla, że taka postawa pracodawców wynika często z niechęcią ponoszenia przez pracodawców dodatkowych kosztów – Pomimo uproszczania przepisów zatrudniania cudzoziemców określonych nacji wschodnich, pracodawcy często nie decydują się na zatrudnienie legalne. Wysoka rotacja pracownicza związana z tymczasowością zatrudnienia ułatwia taki proceder. W szczególności dotyczy to prac sezonowych w rolnictwie i sadownictwie – tłumaczy.

Jeśli Państwowa Inspekcja Pracy wykryje nieprawidłowości przy zatrudnianiu pracowników ze wschodu, ma prawo nałożyć na pracodawcę grzywnę w wysokości od 1000 do 30 000 złotych. Kara pieniężna obejmuje również nielegalnego pracownika, który może zostać ukarany grzywną nie mniejszą niż 1000 złotych. Może ona zostać zdjęta, jeśli cudzoziemiec wykaże, że został oszukany lub wprowadzony w błąd w wyniku nieznajomości procedur lub niewystarczającej znajomości języka polskiego. Warto wspomnieć też o tym, że karze pieniężnej to 30 000 złotych podlega również pracodawca, który nie wywiązał się ze swoich obowiązków formalnych – powiadomienia odpowiednich urzędów lub sporządzenia niewłaściwej umowy z pracownikiem.

Usługi agencji pracy tymczasowej

Problem pełnej legalności zatrudnienia rozwiązywany jest poprzez firmy takie jak WorkBalance. Organizując stałą fluktuację tymczasowych pracowników ze wschodu w polskich przedsiębiorcach, agencja pracy ściąga z przedsiębiorcy wszystkie obowiązki formalne. Podstawowym polem jej działania jest sprawdzenie legalności pobytu cudzoziemca w Polsce i ważności jego dokumentów, powiadomienie o zatrudnieniu odpowiednich organów (jak i o każdej zmianie dotyczącej cudzoziemca), sporządzenie umowy pracowniczej zgodnie z wymogami prawa, jak też wypłata wynagrodzeń. – Przedsiębiorstwa, które zgłaszają zapotrzebowanie na pracowników ze wschodu, swoje obowiązki ograniczają tylko do organizacji oraz ewidencjonowania pracy osób zatrudnionych wedle obowiązujących przepisów, takich samych dla cudzoziemców, jak i pracowników rodzimych. Wykaz godzinowy przesyłają do nas i na tej podstawie wypłacane są wynagrodzenia pracowników. Ogranicza to formalności do minimum. – tłumaczy Artur Zięba.

Pozostaw swój komentarz

Pomocne narzędzia i artykuły:

KURSY WALUT - Notowania giełdowe